Pamiętacie mój karny wpis za pietruszkę? Tym razem inspiracją do ziołowego przeglądu słownika stał się… koperek! Już kiedyś pisałam Wam o mojej metodzie poszerzania słownictwa polegającej na tym, aby w głowie opowiadać sobie o tym, co się aktualnie robi / widzi / czuje. A że sezon na młodą kapustę w pełni (early or spring cabbage), to przy gotowaniu sobie dyktowałam w głowie wszystkie ingredienty. No i ległam na koperku. No wyparował był. Więc dla przypomnienia sobie (i Wam!) postanowiłam zrobić mały słownikowy przegląd ziołowy. W sam raz dla fanów gotowania! Zatem ruszamy po zioła po angielsku!
Na początek parę ziółek:
Uwaga, flopek! W pośpiechu zamiast TARRAGONu wkradł się TERRAGON, a CORIANDER pisze się oczywiście przez jedno R! Przepraszam Was ogromnie! Nowa, poprawiona grafika – wkrótce!
A potem trochę szczegółów!
Miłej nauki!
Pssst! Jeśli macie na oku jakieś zagadnienie tematyczne, do którego chcielibyście poćwiczyć (poznać?) ciekawe słówka, to dawajcie znać w komentarzach!