Dziś bardzo smakowity post. Smakowity nie tylko dlatego, że o jedzeniu, ale dlatego, że poznasz soczyste mięsiste słownictwo, a to nie lada smaczek, hm? Zwłaszcza, że darujemy sobie oczywiste oczywistości, jak słodki, smaczny czy kwaśny, a pójdziemy w stronę puszystych, jedwabistych czy rozpływających się w ustach. A jeśli macie ochotę na więcej żarciowego słownictwa to polecam także przegląd warzywniaka 😉
No to jedziemy!