W ubiegłym roku pisałam Wam o tym, jakie prezenty możecie sprawić sami sobie, aby usprawnić (albo chociaż uprzyjemnić) sobie naukę angielskiego. W tym roku Mikołaj także o Was nie zapomniał i pędzi z pomysłami na prezenty dla anglomaniaków. A decyzja, co do tego, czy kupicie je sobie czy jednak się z kimś podzielicie, należy już tylko do Was… 🙂
1. Gadżety (kubki, poduszki…) z angielskimi śmiesznostkami/przysłowiami/cytatami albo miejscem (Anglia? Nowy Jork?)
Sklepy z gadżetami, ale też chociażby Empik, pełne są teraz kubeczków, podstawków, notatników i innych bajerów z napisami po angielsku. Toż to gotowe prezenty dla anglomaniaków! Kluczem będzie znalezienie trafnego tekstu, pasującego do Waszego obdarowanego… Ja na przykład jestem fanką memów Keep calm and… A jeżeli nie możecie znaleźć odpowiedniego zestawienia gadżet + napis, to skomponujcie je sobie sami! Jest teraz cała masa punktów foto, w których można nadrukować napisy czy obrazki na koszulkach czy kubkach. Wybierz w necie adekwatny cytat (może z ulubionego filmu albo książki?) albo żarcik słowny i zleć nadruk! Źródłem legalnych i pięknych zdjęć jest Unsplash, a cytaty znajdziecie choćby na wikiquotes.
2. Zestaw fiszek
Wiecie, że jestem fanką fiszek, sama z nich korzystam do tej pory (o fiszkach Edgarda pisałam Wam też jakiś czas temu recenzję). Możecie kupić gotowe zestawy fiszek (to zazwyczaj koszt ok 30-40 złotych). Wówczas możecie wybrać poziom, albo konkretny motyw – idiomy, angielski biznesowy, phrasal verbs albo język medyczny. Ale możecie też zrobić taki zestaw fiszek sami i sprezentować je komuś! Wówczas będziecie mieć jeszcze zabawę z doborem słówek do potrzeb, charakteru czy poczucia humoru obdarowanego! Ja jestem w stanie sobie wyobrazić, że np. dostałabym w prezencie fiszki ze zwrotami przydatnymi psychologom, ale też ze słówkami kocimi, szafiarskimi (jak na przykład te z wpisów o butach, spodniach, torebkach albo spódnicach), albo choćby smakołykowymi! Zakładka ze słownictwem na Englishake dostarczy Ci maaaaasy pomysłów na ciekawe słówka i zwroty!
3. Książka o kulturze, historii, albo sztuce któregoś z krajów anglojęzycznych
Sama Wielka Brytania to kawał historii, ciekawej kultury, zwyczajów… Ale przecież po angielsku mówi się też oczywiście w Stanach, ale i Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii… Wiedza o kraju, którego języka się uczymy, może okazać się świetnym motywatorem do wytężonej nauki. Zwłaszcza, jeśli dowiesz się tylu ciekawych rzeczy o danym miejscu, że… od razu będziesz chciał tam jechać! W poszukiwaniu tematu książki, polecam wpis kulturowy z ubiegłego roku, z pewnością podpatrzycie tam parę inspiracji.
4. Przysmaki albo książka kucharska (z przepisami na przysmaki z krajów anglojęzycznych albo po prostu…po angielsku!)
Łączenie przyjemnego z pożytecznym to jedna z moich ulubionych metod motywowania (siebie i innych!) do nauki. A cóż jest przyjemniejszego od jedzenia? 😛 Odkrywanie tego najsmaczniejszego aspektu kultury krajów anglojęzycznych (zwłaszcza, jeśli dodatkowo książka kucharska będzie po angielsku), to będzie przedoskonały sposób na codzienne powtórki!
5. Scrabble
…z założeniem (dopiskiem?), że będziecie grać po angielsku!
6. Zestaw DVD któregoś z seriali lub filmów, których akcja dzieje się w USA albo w Wielkiej Brytanii
Jeśli poszukujecie czegoś dla entuzjastów USA, to najłatwiej będzie zacząć od filmów, których akcja dzieje się, oczywiście w Nowym Jorku! A Nowy Jork to OCZYWIŚCIE: Śniadanie u Tiffany’ego, Wielki Gatsby, Woody Allen, Dwa dni w Nowym Jorku, ale też Seks w wielkim mieście, Przyjaciele, Jak poznałem waszą matkę, no i oczywiście …Kevin sam w Nowym Jorku! Poszukujecie jednak brytyjskich klimatów? No to koniecznie wybierzcie coś z serii Bridget Jones, Cztery wesela i pogrzeb, serial Sherlock, Casino Royale (albo cokolwiek z Bondem, prędzej czy później zawsze musi się zgłosić do siedziby MI6!), albo… Londyn w ogniu! Ja wybrałam akurat tez mojej ulubionej listy średnio ambitnych pozycji, ale jak zrobicie porządniejszy research, z pewnością znajdziecie i bardziej serio filmy, których akcja dzieje się w anglojęzycznych miejscówkach.
7. Numer ulubionego pisma w anglojęzycznej wersji
Księgarnie pełne są zagranicznych pisemek, a wiele pism dostępnych w Polsce jest na zagranicznych licencjach. Tam z pewnością znajdziecie idealne prezenty dla anglomaniaków! Bez problemu zatem znajdziecie tam Glamour, Cosmopolitan, Harper’s Bazaar, Vanity Fair, Elle, Forbes, Men’s/Women’s Health i wiele innych, tylko że po angielsku. Dostęp do potoczniejszego języka łatwiejszy niż kiedykolwiek!
8. Piękny wydruk Englishake’owego e-booka z plannerem do samodzielnej nauki angielskiego w domu
Ja załatwiłam Wam e-booka, kwestię wydruku ogarniecie chyba sami 🙂
A jakie są Wasze prezenty dla anglomaniaków? A jakie prezenty Wy chcielibyście dostać od Mikołaja w tym roku? Jest na liście coś związanego z nauką angielskiego? 🙂 Dajcie znać w komentarzach!